Sos bolognese
Przed chwilą wróciłam z egzaminu. Z egzaminu na nauczyciela mianowanego…
!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!ZDAŁAM GO!!!!!!!!!!!!!!!!!ZDAŁAM!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Stresu było strasznie dużo i pomimo tego, że wszyscy dookoła mi mówili: „będzie dobrze”, „zdasz spokojnie…” to ja nie byłam tego taka pewna…Ja się panicznie boję mówić przed nieznanymi mi osobami. Taki stres mnie ogarnia, że ojej… .
Prezentację miałam w małym paluszku, ale bałam się pytań komisji…
Egzamin był wyznaczony na 13tą, ale ja już byłam tam pół godziny wcześniej. Okazało się, że dobrze, bo… mogłam już wchodzić!!! Od razu!!! Dostałam buziaka od Tomka i weszłam do sali. Tam już siedziała komisja- 6 osobowa!!! Sprawdziłam płytę, a w przy okazji zerkałam na nich, żeby im się nieco przypatrzeć:-)
Okazali się być naprawdę fajnymi i spoko ludźmi! Prezentacja bardzo im się podobała, potem zadali mi kilka pytań, ale takich normalnych… o mojej pracy. Po rozmowie wyszłam na chwilę na korytarz (do mojej „obstawy”- tak Tomka nazwała pani przewodnicząca), po czym wróciłam żeby odebrać mój upragniony świstek:-) I jestem z siebie bardzo dumna, bo od każdego członka komisji dostałam maksymalną liczbę punktów:-)))
No.. nareszcie mam porządne wakacje!!!!
Dzisiaj na obiad zjedliśmy sobie lekko zjaraną pizzę, ale za to przedwczoraj mieliśmy naprawdę pyszny obiadek. Spaghetti z sosem bolognese….Yummy!
Składniki:
- 800g pomidorów
- połowa posiekanej drobno cebuli
- 2 ząbki czosnku przeciśnięte przez praskę
- suszone zioła: oregano
- wegeta
- papryka słodka i ostra (w proszku)
- sól, pieprz
- oliwa
- pół kilo mięsa wołowego (zmielonego)
Na pomidorach zrobić nacięcie i zalać je wrzątkiem. Odczekać kilka chwil, wyciągnąć ostrożnie pomidory i ściągnąć z nich skórkę. Wyciąć zgrubiałe miejsca i wrzucić je do blendera. Zmiksować.
Na rozgrzany wok wlać oliwę, a następnie podsmażyć na niej czosnek z cebulą.
Dodać pomidory i przyprawy do smaku.
Sos gotować na niewielkim ogniu pod przykryciem.
Kiedy zgęstnieje, można dodać mięso, które przyrządza się w następujący sposób:
Na rozgrzaną patelnię wlewamy oliwę i wrzucamy mięso. Kiedy się usmaży, wrzucamy mięcho na sitko, aby pozbyć się płynu, który powstał w trakcie smażenia. Mięso wrzucamy z powrotem na patelnię, solimy, pieprzymy oraz dodajemy te same przyprawy, które wrzucaliśmy do sosu.
Usmażone mięso wrzucamy do sosu. Mieszamy i podajemy razem ze spaghetii, startym zółtym serem i świeżymi ziołami.
Kasia i Tomek
gratuluję dupciu :) wspaniale!!!!! :D
Gratulacje – to raz.
Sos na pewno pyszny – to dwa. Dla mnie sekretem dobrego bolognese jest dluuuugie duszenie na malym ogniu…
300 gramów chudego mięsa wołowego
100 g boczku(niekoniecznie)
½ szklanki czerwonego wina
1 szklanka bulionu wołowego(moze byc ten z kostki rosolowej)
2,3 puszki pomidoròw przetrzec lub butelke sosu pomidorowego
1 cebula
1 marchew
1 lodyge selera naciowego
oliwa z oliwek 3,4 lyzki i 1 lyzke masla
pieprz
sól
procedura:
Najpierw umyć marchewkę i seler cebulę i drobno posiekac Następnie w dużym garnku rozgrzac oliwy z oliwek.i maslo Gdy olej jest gorący dodac warzywa i posiekaną boczek.
Później dodać mielone mięso wołowe gotować przez około dziesięć minut. Następnie wlać wino i dobrze wymieszać.
kiedy wino całkowicie odparuje, dodać sos pomidorowy i bulion wołowy i kontynuować mieszajac od czasu do czasu… doprawic sola i pieprzem,ewentualnie vegeta gotować na małym ogniu przez około dwie godziny,czesto mieszając
Ciekawostki: za granicą, sos bolognese jest używany do spaghetti, które są nazwane spaghetti bolognese. W rzeczywistości jednak, tradycja Bolonii łączy tradycyjny makaron wstazki jajeczny z sosem Bolognese,:))
gratulacje :) i już po strachu no i nauce
Gratulacje :)
uwielbiam bolognese :)h