Drożdżowe paszteciki z kapustą kiszoną i grzybami
Domyślam się, że też jesteście tak zalatani jak my dzisiaj. Poczuliśmy magię świąt i od wczoraj ostro zapierdzielamy. Podział obowiązków zrobiony i póki nic nie runie, to powinniśmy przeżyć te nadchodzące święta:-))
Oprócz standardowych potraw, będzie też oczywiście kilka eksperymentów. Jednym z nich są paszteciki z kapustą i grzybami, na które przepis znalazłam na stronie Wege Qkiz. Wprowadziliśmy jednak kilka mikro-zmian do przepisu.
Paszteciki wyszły odlotowe! Miękkie i pyszne! Będą wspaniałym dodatkiem do barszczyku!
Zrobiliśmy je jakoś tydzień temu i wszystkie poszły od razu do zamrażalnika.
Siedzą tam teraz takie smutne i marzną… .
Składniki na farsz:
- 1 kg kiszonej kapusty
- 50g suszonych grzybów
- 600g pieczarek
- 3 cebule
- 4 ziarenka ziela angielskiego
- 2 liście laurowe
- sól, pieprz, cukier
- olej
Składniki na ciasto (UWAGA! Musieliśmy dorobić jeszcze połowę ciasta, bo farszu wyszło za dużo):
- 630g mąki pszennej
- 50g świeżych drożdży (o temp. pokojowej)
- 200g masła (o temp. pokojowej)
- 1/2 szklanki mleka (o temp. pokojowej)
- 2 łyżeczki soli
- 1 łyżka cukru
- 3 jajka (o temp. pokojowej)
Do posmarowania z wierzchu pasztecików:
- 1 jajko
- 1 łyżka mleka
- mak
Grzyby zalać wrzątkiem i odstawić na całą noc, żeby porządnie się namoczyły.
Na drugi dzień grzyby wyjąć z wody i posiekać. Wody nie wylewać!
Do dużego garnka o grubym dnie wrzucić kapustę kiszoną, ziele angielskie, liście laurowe, grzyby oraz wodę, w której się moczyły. Dolać ‚zwykłą:-)’ wodę do górnego poziomu kapusty.
Przykryć garnek i gotować na średnim ogniu przez ok. godzinę, do momentu, aż kapusta zmięknie.
Cebulę drobno posiekać i podsmażyć na oleju, w woku. Gdy się zeszkli, przerzucić ją na talerz.
Pieczarki zetrzeć na tarce o grubych oczkach (można je wcześniej obrać, jeśli ktoś tak woli) i podsmażyć w woku do momentu, aż woda całkowicie z nich wyparuje. Następnie dorzucić do nich cebulkę i minutkę je razem podsmażyć.
Gotową kiszoną kapustę z grzybami odcedzić i odstawić do przestudzenia. Najlepiej na balkon. Kiedy będzie już chłodna, dokładnie i staranie odcisnąć w garści nadmiar wody, a następnie partiami posiekać.
Kapuchę wymieszać z pieczarkami i cebulą. Doprawić solą, pieprzem oraz cukrem.
W międzyczasie przygotować ciasto drożdżowe:
Masło roztopić i odstawić do przestudzenia, a mleko lekko podgrzać.
Do niewielkiej miseczki wsypać łyżkę mąki, mleko, cukier, rozkruszone drożdże. Składniki wymieszać i odstawić w ciepłym miejscu na kwadrans. Przykryć miseczkę ściereczką.
Resztę mąki przesiać, dodać do niej wyrośnięte drożdże, masło, roztrzepane jajka i sól. Wyrobić ciasto do momentu, aż będzie odchodzić od rąk i za bardzo nie będzie się kleić. Michę przykryć ręcznikiem kuchennym i odstawić na godzinę, aż ciasto podwoi swoją objętość.
Piekarnik rozgrzać do 180 stopni.
Wyrośnięte ciasto podzielić na mniejsze części i każde z nich rozwałkować dość cienko i podzielić na paski o szerokości 10 cm (robiłam to z linijką w ręku:-). Na środek paska wykładać niewielką ilość farszu. Następnie jeden bok nałożyć na farsz, a drugi posmarować odrobiną rozbełtanego jajka oraz mleka i nałożyć na ten pierwszy. Obydwie części połączyć paluchami, żeby się skleiły. Można sobie dopomóc widelcem. Rulonik odwrócić do góry nogami i pokroić pod kątem na 4cm kawałki.
Paszteciki układać w niewielkiej odległości od siebie na papierze do pieczenia, na blaszce. Każdy kawałek posmarować rozbełtanym jajkiem z mlekiem i posypać makiem. Kiedy jajko ociupinkę podeschnie, wkładać paszteciki do piekarnika.
Piec przez max 18 minut.
Z podanej porcji farszu i ciasta (pamiętajcie, że dorabialiśmy jeszcze połowę ciasta) wyszło nam ponad 100 pasztecików.
Kasia i Tomek
super przepis!!!! paszteciki pyszne