Sernik z dżemem jagodowym
Poznałam Tomka w styczniu 2006 roku. ‚Zostaliśmy parą’ 3 miesiące później, w dzień moich urodzin- tj. 25 kwietnia. Tomi oświadczył mi się rok później, trzeciego maja. Ślub wzięliśmy 18 lipca 2009. (no, w… Czytaj dalej
Poznałam Tomka w styczniu 2006 roku. ‚Zostaliśmy parą’ 3 miesiące później, w dzień moich urodzin- tj. 25 kwietnia. Tomi oświadczył mi się rok później, trzeciego maja. Ślub wzięliśmy 18 lipca 2009. (no, w… Czytaj dalej
Kiedy parę dni temu piekliśmy sernik, który poszedł ‚na cele dobroczynne’ (czyt. na spotkanie towarzyskie) Tomek zaczął marudzić, że nigdy przenigdy sami dla siebie ciast nie robimy. Zawsze pieczemy je dla kogoś, z jakiejś okazji… Czytaj dalej
Ostatnio miałam dwie bardzo miłe wyprawy w pewnym konkretnym celu… Miałam bowiem pomóc mojej Kosałce znaleźć TĄ jedyną sukienkę. Na ślub. Jej ślub. Kosi poprosiła mnie, żebyśmy najpierw obskoczyły salony ślubne w… Czytaj dalej
Nadszedł ten dłuuuuugo oczekiwany dzień. Urodziny Tomka. I skoro już nauczyliśmy się w miarę porządnie piec i gotować, postanowiliśmy iść za ciosem i sklecić coś swojego. Padło na ciacho z toffi i bananami… Czytaj dalej
Wiemy doskonale, że wśród wielu przepisów są takie, które przechodzą z rąk do rąk, z pokolenia na pokolenie, a ich wyborny smak sprawia, że pomimo upływającego czasu zaspokajają najbardziej wybredne podniebienia. Takim przykładem… Czytaj dalej
Jakiś czas temu byłam na babskim spotkaniu u Dorotki, która dopiero co urodziła synka Bartusia. Wchodzimy do pokoju, patrzymy… a tam stół suto zastawiony samymi pysznościami… Nasunęło mi się tylko jedno pytanie: kiedy… Czytaj dalej