Dieta Agaty

„Dieta Agaty”- Agata Jędraszczak, wydawnictwo Publicat

Jeszcze kilka lat temu zazdrościłam osobom, które mają hobby. Nigdy wcześniej nie miałam jakiś konkretnych zainteresowań. Lubiłam poczytać książki, czy obejrzeć film. Aż tu nagle, pewnego dnia postanowiłam nauczyć się gotować. Wychodzi mi to raz z lepszym, a raz z gorszym skutkiem, ale jest to coś, co naprawdę lubię robić i sprawia mi to masę frajdy.

Agata Jędraszczak posunęła się o krok dalej. Ze swojej pasji uczyniła sposób na życie. I pomimo tego, że ukończyła studia prawnicze, postanowiła zająć się bardziej smakowitym zajęciem. W roku 2009 założyła bloga „Kuchnia Agaty”, następnie miała swój program w stacji Kuchnia+ oraz doczekała się swojej własnej książki kucharskiej- „Dieta Agaty”, wydawnictwa Publicat.

Książka przyciąga uwagę swoją okładką, na której znajduje się zdjęcie sympatycznej autorki. Zdjęcie jest bardzo ciepłe i zachęcające:-) Książka jest w grubej, twardej oprawie, więc powinna przetrzymać wszystko!

Spis treści podzielony został na:

• śniadania;
• przekąski i przystawki;
• sałatki;
• zupy i dania główne;
• ciasta, desery i napoje;

W książce znajdziemy aż 120 przepisów na dania lekkie i przyjemne. Agata wyznaje bowiem zasadę, że potrawy, które przygotowuje muszą być przede wszystkim zdrowe i proste w przygotowaniu. Wykorzystuje do tego łatwe do zdobycia składniki, a opracowane przepisy nie są zbyt skomplikowane. Każdy sobie z nimi poradzi!

Każdy przepis jest opatrzony smacznym zdjęciem oraz krótkim wstępem. Ponadto, autorka podaje ilość porcji oraz kalorii, którą zawiera dana potrawa. Lista składników i sposób przygotowania dania jest bardzo czytelny i szczegółowy. Cała książka jest bardzo przejrzysta, z oryginalnym i kolorowym tłem. Wygląda przy tym bardzo estetycznie i elegancko.

Propozycje dań są bardzo ciekawe i pomimo tego, że nazwa mojego bloga jest taka, a nie inna- z chęcią wypróbowałabym… wszystkie! Serio! Nie ma w tej książce ani jednego przepisu, obok którego mogłabym ‘przejść’ obojętnie. Wszystko wygląda smakowicie i wierzę, że tak też smakuje. Niektóre dania chodzą za mną od paru dni po głowie- np. zupa ze świeżej kukurydzy i brzoskwinie w cynamonowym sosie… mmmm… .

Książkę polecam wszystkim tym osobom, które lubią się smacznie i zdrowo odżywiać nie męcząc się zbytnio przy garach;p